wtorek, 3 maja 2011

czemu mi to robisz?

Dziś miała miejsce dziwna sytuacja. W zasadzie zwykły zbieg okoliczności.. Jakoś przyszło mi do głowy, że ostatnio dawno nie słuchałam Bonobo, postanowiłam włączyć, czekałam na Kropke i jak zwykle myślałam o V. poszłam na chwile do łazienki kiedy zaczął dzwonić telefon, pomyślałam, że to Kropka więc się nie spieszyłam, spokojnie dokończyłam to co robiłam i poszłam po telefon, kiedy po niego sięgnęłam serce zaczęło mi walić jak dzwon! "Wiktor" Boże! Odebrałam i z wielkim zdziwieniem powiedziałam "halo...?" cisza... rozłączyłam się. Przez ładnych pare minut serce tak mi dudniło, że bałam się, że za chwile mi wyskoczy. Wreszcie troche się uspokoiłam. Nie oddzwoniłam. Pewnie się pomylił, niechcący wykręcił mój numer bo nie zablokował telefonu...i przecież odpowiedziałby gdybym sie odezwała... i oddzwoniłby za jakiś czas. A do końca dnia telefon milczał. Ale tak mi zepsuł tym nastrój. Ciekawe czy wogóle wie, że do mnie dzwonił? Rozmyślałam nad tym aż do teraz... I znów cholerny smutek, że już więcej do mnie nie zadzwoni...że już koniec tej znajomości...że nic nigdy więc z tego nie będzie... że znów to wszystko odżyło i przez chwile miałam nadzieje, że jednak dzwoni bo chce porozmawiać.. cokolwiek! Ale nie.. teraz już sama nie wiem co czuje...wydawało mi się, że już mi przeszło. A tu nagle jak zwykle gdy słucham Bonobo on musi dać znać! Akurat mój numer wybrał jego telefon! Cholera, czemu? Wiem, że to przypadek, ale jestem na to zła bo chciałabym wiedzieć co u niego. A nie w jego stylu są takie telefony...Naprawdę przeżyłam lekki szok kiedy zobaczyłam jego numer na wyświetlaczu.. zastanawiałam się czy mi się nie przewidziało.

Uspokój się! To tylko pomyłka. Jedna wielka pomyłka z nami.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz